poniedziałek, 20 marca 2017

Christophe Cazenove, William Maury - "Sisters 6: Zakochana sister"

Autorzy: Christophe CazenoveWilliam Maury
Tytuł: Sisters 6: Zakochana sister
Wydawnictwo: EGMONT
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 48
Ocena: 8/10
Wiek: 6+

Opis:

Szósty tom humorystycznej serii familijnej o perypetiach dwóch sióstr: nastoletniej Wendy i o kilka lat młodszej Marine.

Życie ze starszą sister składa się nie tylko ze wspólnych zabaw i radosnych chwil, lecz także z kłótni, a nawet bijatyk. Co jednak zrobić, kiedy starsza siostra ma dla ciebie coraz mniej czasu? I to nie dlatego, że musi się uczyć czy wciągnęło ją jakieś hobby... ale z powodu chłopaka! Przecież wiadomo, że chłopcy brzydko pachną, są głupi i ciągle hałasują! Co powinna zrobić młodsza siostra, aby znów mieć tę starszą tylko dla siebie?

Recenzja:

Seria komiksów Sisters jest jedną z moich ulubionych. Ukazuje naturalną i często zabawnie konfliktową egzystencję dwóch sióstr: kilkuletniej Marine oraz nastoletniej Wendy. Szóstego tomu, opowiadającego poniekąd o młodzieńczej miłości, szczególnie nie mogłam się doczekać. Nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po zazdrosnej o siostrę blondyneczce, której głowa jest zawsze pełna niespodziewanych pomysłów! Jak pokona chłopaka Wendy? Czy Maksencjusz stanie z nią do walki o względy starszej siostry? Musiałam się o tym przekonać jak najszybciej!

Pierwszą rzeczą, która zachwyciła mnie w szóstym tomie jest niezwykle kolorowa i wesoła okładka. To doprawdy przepiękna grafika, idealnie obrazująca tematykę i to, czego można doświadczyć w tej części: miłości i rywalizacji. Nie mam tu na myśli jedynie zauroczenia Wendy i Maksencjusza, ale i siostrzaną sympatię, którą darzą się obie bohaterki. Dziewczyny, choć zdają się na co dzień nienawidzić, w krytycznych momentach są dla siebie niezastąpionym wsparciem. 


Marine, jak przystało na kilkuletnią dziewczynkę, nie potrafi zrozumieć zainteresowania Wendy Maksencjuszem. W końcu to CHŁOPAK, a chłopacy są okropni, prawda? Blondyneczka nie rozumie także kilku innych rzeczy, m.in. dlaczego jej siostra spędza tyle czasu w łazience. Poszukuje tam nawet ukrytego telewizora, ale niestety - nic nie znajduje. Starając się pojąć siostrę oraz fajność chłopaków, wielokrotnie psuje plany siostry, ale i... jest przy niej, gdy ta jej potrzebuje. Marine, choć jest dość głupiutką istotką, jest również najpoczciwszą i najweselszą dziewczynką, której nie da się nie kochać. 

Och, nie płacz. Księżyc nie ma siostry, która by go pocieszyła. Ty masz.

Sisters 6: Zakochana sister jest nieco dojrzalsza pod względem treści od pozostałych. Oczywiście nie brakuje tu humoru, wręcz wylewa się on z każdej strony, ale autorzy zdecydowanie starali się wnieść do niego nieco ciekawych konkluzji, wspaniale podsumowujących młodzieńcze zauroczenie oraz siostrzaną więź - Wendy i Marine nic nie poróżni, a ich konflikty to na swój sposób rozrywka, bez której dni byłyby smutne. Jestem zachwycona tym tomem i już z utęsknieniem wypatruję kolejnej części, tym razem zapowiadającej się iście wakacyjnie. A Wam, drodzy czytelnicy, serdecznie polecam nie tylko ten tom, ale i całą serię. W zakładce "Książki i komiksy" odnajdziecie również linki do recenzji pozostałych tomów serii Sisters. Naprawdę warto do niej zajrzeć, poprawia humor i daje dużo ciepełka! 

Ten komiks zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu EGMONT. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz